
Bali – wyspa, która przyciąga miliony turystów swoimi bajecznymi plażami, bujną roślinnością i wyjątkową kulturą. Kiedy pierwszy raz stanęłam na balijskiej ziemi, oczarowała mnie nie tylko jej uroda, ale także zaskakująco przystępne ceny. Wielu moich znajomych wciąż pyta: „Czy na Bali jest drogo?”. Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo wszystko zależy od stylu podróżowania i oczekiwań. W tym praktycznym przewodniku podzielę się z Tobą rzeczywistymi cenami na tej rajskiej wyspie, co pomoże Ci precyzyjnie zaplanować budżet na niezapomniane wakacje.
Zakwaterowanie – od hosteli po luksusowe wille
Jednym z największych wydatków podczas pobytu na Bali będzie zakwaterowanie. Dobra wiadomość jest taka, że każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od zasobności portfela.
Jeśli podróżujesz z ograniczonym budżetem, podstawowy pokój w hostelu lub guesthousie możesz znaleźć już za 70-150 tys. rupii indonezyjskich (około 20-40 zł) za noc. Za pokój w przyzwoitym hotelu trzygwiazdkowym zapłacisz około 250-500 tys. rupii (65-130 zł).
Dla tych, którzy szukają czegoś wyjątkowego, prywatna willa z basenem to wydatek rzędu 1-3 mln rupii (260-780 zł) za noc. Pamiętaj, że ceny różnią się znacząco w zależności od lokalizacji – w turystycznym Kuta czy modnym Seminyak zapłacisz więcej niż w spokojniejszym Ubud czy malowniczym Amed.
Bali oferuje luksus w cenie, która w Europie byłaby nie do pomyślenia. Za cenę przeciętnego hotelu w Warszawie możesz cieszyć się willą z prywatnym basenem i osobistą obsługą.
Jedzenie na Bali – raj dla podniebienia i portfela
Kuchnia indonezyjska to prawdziwa eksplozja smaków, a jedzenie na Bali to jedna z największych przyjemności, która na szczęście nie rujnuje budżetu.
W lokalnych warungach (małych restauracjach) za tradycyjne danie, takie jak nasi goreng (smażony ryż) czy mie goreng (smażony makaron), zapłacisz zaledwie 20-40 tys. rupii (5-10 zł). Mój ulubiony balijskie przysmak – babi guling (pieczone prosię) – kosztuje około 50-60 tys. rupii (13-16 zł) i jest absolutnie wart każdej rupii.
W restauracjach nastawionych na turystów ceny są wyższe – obiad może kosztować 100-200 tys. rupii (26-52 zł), a w ekskluzywnych lokalach w Seminyak czy Uluwatu nawet 300-500 tys. rupii (78-130 zł) za osobę.
Świeże tropikalne owoce to prawdziwa gratka dla oszczędnych podróżników – na lokalnym targu za soczystego ananasa zapłacisz około 15 tys. rupii (4 zł), a za kilogram bananów około 10 tys. rupii (2,60 zł). Warto codziennie raczyć się świeżo wyciskanym sokiem z mango, marakui czy smoczego owocu – kosztuje on około 15-25 tys. rupii (4-6,50 zł).
Transport – jak się przemieszczać i ile to kosztuje
Poruszanie się po Bali może być zarówno fascynującą przygodą, jak i logistycznym wyzwaniem. Najpopularniejszą opcją jest wynajęcie skutera, który kosztuje około 50-70 tys. rupii (13-18 zł) za dzień. To świetny sposób na odkrywanie wyspy we własnym tempie, choć wymaga odwagi i ostrożności w starciu z chaotycznym balijskim ruchem drogowym.
Jeśli nie czujesz się pewnie na skuterze, możesz skorzystać z usług taksówek lub aplikacji Grab (azjatycki odpowiednik Ubera). Przejazd na dystansie 10 km to koszt około 50-100 tys. rupii (13-26 zł).
Dla dłuższych tras, np. z Kuta do Ubud (około 35 km), warto rozważyć wynajęcie prywatnego kierowcy na cały dzień – koszt to około 500-700 tys. rupii (130-180 zł). Kierowca nie tylko zawiezie Cię w wybrane miejsca, ale często służy również jako lokalny przewodnik, dzieląc się ciekawostkami o wyspie i jej kulturze.
Alkohol i rozrywka – największe obciążenie dla budżetu
Jeśli planujesz imprezować na Bali, przygotuj się na wyższe wydatki. Ze względu na wysokie podatki alkoholowe, ceny trunków mogą nieprzyjemnie zaskoczyć.
Lokalne piwo Bintang w sklepie kosztuje około 20-30 tys. rupii (5-8 zł), ale w barze czy klubie zapłacisz już 40-80 tys. rupii (10-21 zł). Drinki w modnych klubach w Seminyak czy Canggu to wydatek rzędu 100-150 tys. rupii (26-39 zł).
Alkohol na Bali to zdecydowanie największy wydatek dla turystów lubiących wieczorne rozrywki. Jeśli chcesz zaoszczędzić, rozważ zakup alkoholu w duty free przed przylotem na wyspę lub wybieraj lokalne napoje, takie jak arak (balijską wódkę z ryżu lub palmy kokosowej).
Atrakcje i pamiątki – na co warto wydać pieniądze
Bali oferuje mnóstwo atrakcji, które nie zawsze muszą nadwyrężać portfel. Wstęp do większości świątyń kosztuje około 20-50 tys. rupii (5-13 zł). Za wycieczkę na wulkan Batur z możliwością podziwiania wschodu słońca zapłacisz około 350-500 tys. rupii (90-130 zł), a za dwugodzinną lekcję surfingu około 250-400 tys. rupii (65-104 zł).
Jeśli chodzi o pamiątki, Bali słynie z wysokiej jakości rękodzieła. Na lokalnych targach możesz i powinieneś negocjować ceny – ręcznie rzeźbiona drewniana maska kosztuje około 100-300 tys. rupii (26-78 zł), a tradycyjna ręcznie tkana tkanina ikat od 200 tys. rupii (52 zł) wzwyż.
Pamiętaj, że najlepsze wspomnienia z Bali często są za darmo – magiczny zachód słońca na plaży Kuta, medytacyjny spacer wśród szmaragdowych pól ryżowych w Tegallalang czy po prostu szczera rozmowa z niezwykle życzliwymi Balijczykami, którzy zawsze mają czas, by podzielić się uśmiechem i opowieścią.
Ile kosztuje dwutygodniowy pobyt na Bali?
Podsumowując, ile powinieneś zabudżetować na dwutygodniowy pobyt na tej rajskiej wyspie? Wszystko zależy od Twojego stylu podróżowania:
- Dla budżetowego podróżnika, który śpi w hostelach, jada w warungach i porusza się skuterem, dwa tygodnie na Bali to wydatek rzędu 4000-6000 zł (wliczając przelot z Polski).
- Turysta preferujący średni standard, nocujący w hotelach 3-4 gwiazdkowych i korzystający z większej liczby atrakcji, powinien przygotować około 7000-10000 zł.
- Dla osób ceniących luksus, pobyt w willach z prywatnymi basenami i kolacje w najlepszych restauracjach, budżet może przekroczyć 15000 zł.
Niezależnie od wybranego stylu podróżowania, Bali oferuje niezapomniane doświadczenia, które zostają w sercu na długo po powrocie. A najpiękniejsze jest to, że nawet przy ograniczonym budżecie możesz poczuć się jak w raju. Bo prawdziwe bogactwo Bali to nie tylko luksusowe hotele, ale przede wszystkim jego fascynująca kultura, oszałamiająca natura i niezwykli ludzie, którzy sprawiają, że chcesz tam wracać. A to jest bezcenne.